![]() ![]() ![]() ![]() Powiat
Gostyński zagrał w XV Finale Wielkiej Orkiestry po raz XVI! Minął
14 stycznia - dzień ogólnopolskiego XV Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy. Sztaby rozliczają wolontariuszy i przeliczają zebrane pieniądze.
Znane są już nieoficjalne wyniki, ale w powiecie gostyńskim granie
Wielkoorkiestrowe zostanie zamknięte dopiero po 18 stycznia. Do tego czasu będą
się jeszcze odbywały imprezy XV Gostyńskiego Finału WOŚP w sztabach w
Gostyniu, w Krobi i w Piaskach. I będzie trwało liczenie pieniędzy
ofiarowanych przez mieszkańców Ziemi Gostyńskiej na rzecz ratowania życia
dzieci poszkodowanych w wypadkach i na naukę pierwszej pomocy. A już wiadomo,
że powiat gostyński zebrał w niedzielnym graniu niemało, bo 72,5
tysiące zł!!! Sztab
w Gostyniu zebrał 55 012 zł, sztab
w Krobi ok. 14 000 zł, sztab
w Pogorzeli 3 555 zł. Mieszkańcy
powiatu gostyńskiego pokazali, że są częścią Wielkiej Orkiestry Świštecznej
Pomocy i bawią się przy tym wesoło i znakomicie. Były wielkoorkiestrowe
grania przedszkolaków, dzieci ze
szkół podstawowych i młodzieży ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
Towarzyszyli im opiekunowie i nauczyciele. Był Wielki Muzyczny Finał w GOK
HUTNIK (wystąpiły grupa wokalna GOK Hutnik, zespół taneczny Ev-dance, AFTER
DARK i FAHRENHEIT), zakończony pokazem sztucznych ogni - światełkiem do
nieba. Zespół Fahrenheit nagrał płytę z akustyczną balladą "Klucz do
gwiazd", poświęconą Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Zlicytowano
jedno jedyne na całym świecie gostyńskie złote serduszko (za 1 620 zł),
sprzedano na aukcji białe kepi żołnierza Legii Cudzoziemskiej, pochodzącego
z Gostynia, koszulkę AC Milan, koszulkę z autografami reprezentacji Polski w
piłce nożnej, rybki, telefony komórkowe, aparaty cyfrowe, obrazy, konie na
biegunach, torby i zabytkowe walizki, złotą i srebrną biżuterię i wiele
innych fantastycznych i wesołych rzeczy podarowanych przez Gostynian. Była
diabelska zupa z kuchni polowej, przygotowana jak co roku przez Leśne Diabły z
Brzedni i torty od gostyńskich cukierników, z których jeden podarowany został
przez szefów gostyńskiego sztabu personelowi szpitala. I byli cudowni młodzi
wolontariusze, których nie przegonił z ulic ani wicher ani grad!!! Szczegółowe rozliczenie zostanie przygotowane po zamknięciu wszystkich działań. W
gostyńskim sztabie zbierali też m.in.
![]() |